Recenzja Dlc Wiedźmin 3 Krew i Wino na Xbox One X

Jak każda podróż ma początek, tak i zakończenie. Czas ruszyć na ostatnią wyprawę Białego Wilka. Ruszam do Toussaint!

Niezwykłe to miejsce winem płynące, gdzie błędni rycerze wciąż kierują się szlachetnymi cnotami. Prawdę powiadają, że to królestwo jest jak kraina z baśni. Lecz jest jeszcze jedno powiedzenie. Najciemniej jest pod latarnią.


Podobnie jak w Sercu z Kamienia wszystko zaczyna się niepozornie od zadania, które rozpoczyna niezwykłą przygodę. Tym razem nie ograniczono się do paru wsi, czy dworu! Miałem okazję odwiedzić po raz trzeci najbardziej wysunięty region na południu w świecie Wiedźmina 3.

Księstwo jest niezwykle malownicze, czym będzie bardzo kontrastowało z Białym Sadem, czy Velen. Rozgrywając po raz enty dodatek zastanawiałem się którym krajem się inspirowano? Otóż będzie to Francja. Jeden z Npc w zadaniu pobocznym wprost zwrócił się do Geralda monsieur. Kwestia ta została dla mnie jednoznacznie zamknięta.

Główny powód dla którego Wiedźmina ściągnięto to księstwa była Bestia z Beauclair. Ów stwór zabija dzielnych rycerzy z nieznanych powodów i trzeba ją powstrzymać. Jako, że lubię zajrzeć pod każdy przysłowiowy kamień szybko trafiłem na dwa istotne tropy. No, ale napisze je na końcu dla tych co chcą wiedzieć.


Kampania jest w moim odczuciu o wiele lepiej napisana niż w pierwszym dodatku. Mimo nadania fabule bardziej zachodniego klimatu spotkałem na swojej drodze niezwykłych bohaterów w tym jednego naprawdę ważnego, że się tak wyrażę.

Robiąc drobne przerwy, a raczej chcąc jak najdłużej zostać wykonałem wszelakie misje poboczne, zlecenia i poszukiwania. W czasie tych skoków w bok mogłem zobaczyć mroczniejszą stronę Toussaint. Sporo jest ukrytych historii, które zachęcają do eksploracji do wszelkich miejsc, które widać na horyzoncie lub pokazane są na mapie jako większe miejscówki.

Jest jeden warunek, aby się nimi cieszyć. Trzeba lubić czytać, a będzie tego całkiem sporo. Spędziłem tak dobre trzy popołudnia, gdzie zaglądałem od jednej ruiny do innej porzuconej winnicy. Poszczególne wydarzenia są tak ułożone, aby stworzyć naprawdę spójna całość. Oprócz ciekawych opowieści, czy nawiązań nazbierałem różnego rodzaju broni i pancerzy z zleceń na potwory.


Wyżej w rankingu są natomiast zadania poboczne, które kwitną zarówno humorem jak i powagą. Do najbardziej zapadających w pamięć mogę zaliczyć Klient ma zawsze rację jest to oczywiste nawiązanie do Dwunastu prac Asteriksa. Perełek tego typu jest znacznie więcej. Niektóre są dość dobrze ukryte dlatego warto ich poszukać, bo może i Płotka dostanie swoje pięć minut?

Podobnie jak w Hearthfire, Gerald dostaje na dzień dobry kostnice, znaczy się winnice. Trzeba zrobić porządek w papierach. Początkowo stan jest nie najlepszy, ale dzięki drobnemu remontowi szybko można przywrócić rezydencje do świetności. Wraz z postępami budowlanymi zyskałem miejsce na cenniejszy ekwipunek, który mogłem wykorzystać jako ozdobę. Oprócz tego zyskuje się dostęp do ziół i warsztatu alchemicznego. Innymi słowy same korzyści.

W całej serii przewija się wątek łóżka, a to w kontekście romantycznym, a to wypoczynkowym. Chcąc zregenerować siły lub przesunąć czas do przodu wykorzystuje się medytację, a przez to łóżko jest jedynie elementem dekoracyjnym. Tym razem warto skorzystać z tego mebla, aby pozyskać dodatkowe bonusy do statusu.


Nie zabraknie też nowego drzewka talentów. Z notatek niejakiego profesora można się dowiedzieć się, że pracował nad mutacjami. Po niedużej przygodzie odblokowuje się nowe drzewko talentów. Tym razem jednak trzeba mieć jeszcze mutageny. Same punkty nie wystarczą do odblokowywania umiejętności.

Przez takie rozwiązanie polowania na potwory nabrało większego sensu. Skoro jestem przy nich. Nie zabrało całkiem nowych osobników do ubicia. Głównie kotowate, ale i niezwykłych misi o malutkim rozumku też niezabranie, a na tym nie kończą się potworne niespodzianki.

W czasie przechodzenia dodatku po raz pierwszy można naprawdę się wciągnąć we wewnętrzne intrygi na książęcym dworze. Wraz ze nowymi poszlakami syndrom jeszcze jednej tury był coraz silniejszy.

Grając w Krew i Wino czuć, że włożono sporo serca w zawartość. Podobnie jak w podstawowej kampanii. Jest parę istotnych momentów, które mocno wpływają na to jak rozwinie się historia. Niektóre z nich są naprawdę ciekawie umieszczone, a przez to byłem zaskoczony, bo coś co wydaje się pierdołą może odegrać sporą rolę.


Sam finał jest spektakularny i co tu dużo mówić daję to co powinien, czyli pożegnanie z przytupem. Na sam koniec parę ciekawostek do Corvo Bianco może przejść jeden z czterech przyjaciół. Jeśli się jednak trochę pogłówkuję do tej jakże cudownej krainy przyjdzie ktoś jeszcze.

Nie zabraknie też nieco wadliwych, czy też oszczędnych rozwiązań. W ciągu całej tej winno krwistej afery nie zabrakło aktywności w których trzeba było jedynie biegać i odhaczać określone punkty. W q Awantura o wino jest właśnie jednym z nich ciągnie się i to dość długo. Zależnie od podjętej decyzji można uzyskać różne zakończenia. Szybko jednak można się doszukać, że coś jest nie tak, bo sama gra podpowiada.

Sama treść pod mini mapą może się zmienić zależnie od tego, czy wykonało się wszystkie w niej zawarte rzeczy po właściwym półfinale misji. Kolejnym równie rozległym zadaniem jest pomoc Błędnym rycerzom. Tak jak wspomniałem wcześniej eksplorując świat można mimo chodem zrobić je przy okazji nie wiedząc o tym.


Podobnie jak w baśniach w Krwi i Winie jest zawarty pewien morał. Nie bestią jest ten kto nie człek, a ten co potwornych czynów się dopuszcza. W poszczególnych zakończeniach można zobaczyć, że nie zawsze szuka się winnego, a kozła ofiarnego.

Podsumowując ostania przygoda Białego Wilka to wspaniałe uwieńczenie jego przygód. O ile sam wątek główny jest krótki, tak z aktywnościami pobocznymi daje ponad trzydzieści godzin zabawy. Ocena końcowa 10/10

Zgodnie z obietnicą, pierwsze  wskazówki co do tajemnicy Bestii można znaleźć w magazynie koło karczmy Kuroliszek jak i biurze, gdzie odbiera się nagrody za pomoc błędnym rycerzom.
Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate

Czytelnicy

Wyświetlania