1. Brothers:A Tale of Two Sons
Od czego by tu zacząć? Mamy tu do czynienia z naprawdę ciekawą produkcją. Zacznę od fabuły. Historia zaczyna się od przedstawienia tytułowych braci i ich ojca. Na początku mamy opowieść jakich wiele, lecz jak wsłuchamy się w audio od razu usłyszymy obcy język. Biorąc rzecz ściślej nieistniejący. Twórcy gry Starbreeze AB nie dodali żadnych napisów, które mogłyby pomóc zrozumieć nam, co mówią bohaterowie. Wstawili coś innego, a jest to wyrazista mowa ciała. Dzięki temu z dziecinną łatwością domyślamy się co mówi w danym momencie każdy z braci. Sama historia to dramat, który chwyta za serce i choć przejście gry zabrało mi tylko 3 godziny nie żałuję ani jednej minuty spędzonej z tą produkcją. Warto jeszcze wspomnieć o systemie sterowania. W czasie kampanii gramy w tym samym czasie równocześnie postaciami obu braci. Na początku sprawia to trudność, bo jedna połowa pada odpowiada za jednego brata, a druga połowa controllera za drugiego. W oparciu o tę mechanikę zostały zaprojektowane poszczególne zagadki. Jeśli szukacie ciekawej odskoczni od dzisiejszych produkcji to tu znajdziecie coś dla siebie.
2. Trine
Jak
często sięgacie po platformówki? Powiem, że sam nie robię tego często, lecz tym
razem to zrobiłem i zostałem naprawdę pozytywnie zaskoczony. Zacznę kolejną
mini recenzję od historii jaką nam serwuje studio Frozenbyte. Przedstawiona została
z perspektywy trzech osób będącym "jednym bohaterem". Twórcy położyli duży nacisk na fabułę, bo nie tylko
słyszymy dość często naszych protagonistów, ale też narratora, który opowiada całą
kampanię. Na początku każda z postaci z osobna dociera do centralnej części
świątyni. Kiedy wszyscy zainteresowani dochodzą na "miejsce
spotkania" tytułowe Trine za
pomocą magii łączy ich w jedną osobę. Sam cel gry jest dość banalny musimy
pokonać zło, które zagraża ludziom. A jak wygląda rozgrywka? W czasie gry będziemy
wykorzystywać umiejętności naszych milusińskich. Ujmując rzecz jasno, gdy
będziemy musieli pokonać, np. goblina zmienimy się w rycerza imieniem Pontiusz.
Natomiast kiedy przyjdzie nam pobawić się w tarzana zmienimy się w włamywaczkę
Zoye, która jako jedyna może dokonywać akrobacji. Na sam koniec został nam
poczciwy mag Amadeusz. Jego specjalnością jest tworzenie platform i przedmiotów,
takich jak lewitujące bryły geometryczne. W samej grze możemy zauważyć
zapożyczanie z rpg'ów. Polega to na tym, że nasze trio może zdobywać nowe
umiejętności za pomocą punktów doświadczenia. Warto dodać, że możemy wycofywać zdobyte
pd, aby w dowolny momencie przekazać je innej postaci. No i na koniec
ciekawostka wracamy do punktu kontrolnego dopiero jak zginą wszyscy trzej
bohaterowie.
3. The Wolf Among Us: A Telltale Games Series
Gdybyśmy
zapytali jakiegoś gracza, czy warto zagrać w któryś z interaktywnych filmów
Telltale Games to powiedziałby: po co?, wszystkie są takie same. Tutaj mamy
wyjątek, no prawie. Gry wideo nie są nieliniowe, a jedynie starają się udawać,
że tak jest. W tym przypadku autorzy spięli się na szczyt swoich możliwości i
zrobili coś niepowtarzalnego. W produkcji tej mamy zderzenie dwóch z
pozoru nie pasujących gatunków literatury, a są to baś i kryminał.
The Wolf Among Us to
kryminał, który nawet można nazwać thrillerem. Wcielamy się w Bigby, a
tłumacząc na język polski w Wielkiego Złego Wilka. Trudno w to uwierzyć, ale
wilk jest pozytywnym bohaterem pilnującym porządku w świecie fables (postacie z
baśni). Historia zaczyna się mocno, bo brutalnym morderstwem, a jest to tylko
wstęp do znacznie głębszej tajemnicy, którą będzie trzeba rozwiązać. Dla tych co nie grali jeszcze w nic z produkcji
tego studia wyjaśnię na czym polega rozgrywka. W kluczowych momentach musimy
podjąć szybką decyzję w określonym czasie. Zależnie od tego co zdecydujemy,
dalsza akcja inaczej się potoczy. Trzeba jednak traktować z przymrużeniem oka
nasz wpływ na wydarzenia, ale jak na Telltale Games gra jest bardzo dobrze
wykonana.
4. Kingdoms of Amalur: Reckoning
Przedostatnie miejsce na mojej liście zajęło naprawdę soczyste rpg. W tym roku dużo mówiło się o "piaskownicach" i do tego gatunku należy też niniejsza produkcja. Wcielamy się tym razem..., no właśnie w nikogo, tym razem sami tworzymy naszego bohatera. Dzięki temu dokonujemy pełnej personalizacji naszego awatara. Sama historia to klasyczne fantasy. Utworzony przez nas wojak nic nie pamięta, ale i tak trafia w ciągu pięciu minut w wir akcji. Jednak to co jest najciekawsze w tej produkcji to oryginalny rozwój wybranej przez nas klasy. W trakcie gry dostajemy szereg różnych punktów dzięki, którym będziemy wykupywać nasze aktywne umiejętności jak i te pasywne. Nasze bierne umiejętności dzielimy jeszcze na dwie kategorie. Zależnie od rozdania pd dostajemy nowe karty przeznaczenia. Każda z kart to inna klasa i związane z tym bonusy do statystyk. Muszę przyznać, że warto się im przyjrzeć, bo pierwszy raz trafiłem na tak ciekawe odmiany klas jakie nie występują w innych rpg'ach. Dodam jeszcze, że mamy w kampanii wyraźnie zarysowany wątek główny, a aktywności poboczne to naprawdę solidne mini kampanie, które wykonuje się z chęcią, a na sam koniec gry człowiek patrzy czy nie zostały jeszcze jakieś zadania do wykonania.
5. Starcraft 2
Teraz poproszę o fanfary! Zaprezentuję ostatni tytuł z Top 5 gier z 2017 r. To jedna z lepszych strategii jakie wyszły w historii! A przynajmniej tak twierdzi Blizzard. Ok, a teraz na poważnie, Sc2 w trybie dla jednego gracza to nic innego jak wielki samouczek, który przygotowuje nas do multi, bo historia, która została podzielna na trzy kampanie jest naprawdę wciągająca. Przyznam się bez bicia, że nie jestem fanem strategii, jednak ten tytuł szybko mnie przekonał, że warto przychylnie spojrzeć na ten gatunek. Co mogę jeszcze powiedzieć? O samej rozgrywce nic nie napiszę, bo nie da się praktycznie opisać w skrócie mechaniki rozgrywki wszystkimi dostępnymi rasami. Jeśli ktoś jeszcze nie grał w Sc2 warto sięgnąć. Fakt braku znajomości pierwszej odsłony w niczym nie przeszkadza.
I tak przedstawia się moje Top 5 gier z
2017 r. Zgadzacie się z moją listą, a może dodaliście coś od siebie? Chętnie
przeczytam w co graliście w tym roku. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz